I am.

No cześć ,cześć . 

Znowu nie ma mnie tu wieki ,wieje pustką,wiem.

Zacznę od moich pamiętnikowych wypocin,potem pewnie coś dodam. 

Piąteczek u Kasi ,huhuhu . Poszłyśmy sb na zdjęcia w deszcz,wracałyśmy polami,mokrusieńkie! Całe spodnie,nie wspomnę o butach w których można było pływać (y) Ale są zdjęcia i jest co wspominać. 

Dzisiaj miały być zdjęcia,nie wyszło. Za to zakupy. Śląsk,śląsk,śląsk! Kupiłam sobie dwie koszulo-bluzki ,chciałam jeszcze,ale no...tak wyszło. W ikei zrobiłam mamie prezent na Dzień Matki.Do tego jeszcze kilka rzeczy do domu i hot-dogi ♥ Na koniec Selgros, dwie zgrzeweczki oshee,jednak bardziej opłaca się u nas. Do tego papier do zdjęć iiii rodzice zrobili mi niespodziankę (dosłownie ,bo nawet oni tego nie planowali) i zostałam właścicielką ślicznych,białych tramposzek,jej! <podjara>

Popołudniu spacer z Kubą,potem szybko z Olą rowerkami na miasto. Później posiedziałam u niej,ale w końcu wróciłam do moich orzeszków <3

Jutro do Piotrkowa,jasne,akurat muszę jechać jak mam tyle możliwości na spędzenie tej dennej niedzieli,agr! Ale dobra,nadrobi się. 

Ten tydzień zapowiada się średnio. Na samą myśl o szkole wszystko podchodzi mi do gardła.. i jeszcze sprawdzian z chemii,no super. Ale na szczęście to już sama końcóweczka ; ) 

Dobra ,dodam jakieś zdjęcia i może jakieś podrukuję ... jak drukarka będzie współpracować.