środa, 15 maja 2013

czasami warto.

Hej. 
Tak w sumie nie mam większej ochoty tu pisać,ogółem nie mam ochoty nic dodawać,udzielać się,blablabla.
Troszkę nie zaglądałam,dużo mam na głowie,chociaż w zasadzie nie robię nic konkretnego. Od paru dni męczę 'Krzyżaków' ,na początku myślałam,że zdechnę,ale już się wciągnęłam i idzie całkiem łatwo. Jak wiadomo zaczęła się szkoła,więc sprawdziany,kartkówki,poprawy pełną parą. Ale dajemy radę,jutro trzeba napisać z gegry,oby udało się ściągnąć bo inaczej leżę i kwiczę (y) W sumie do końca roku zostało już niewiele czasu,chociaż i tak za dużo .Dotrawmy! 
Pogoda się robi,w sobotę ma być piękne słoneczko co oznacza rowerkujemy z Olą. Tym razem w trochę innym kierunku. Mam tylko nadzieję,że wszystko wypali,huehue,mam ochotę się zmęczyć <ok> 
Dzisiaj się przełamałam(na szczęście tym razem nie fizycznie) i ubrałam sobie rolki o.O Nie pomyślałabym ,że w tym roku się odważę,złe wspomnienia z poprzedniego maja,na gipsik chrapki nie mam,ale z drugiej strony ..'się nie wywrócisz,się nie nauczysz' Szło dobrze,więc teraz też będzie. Ale jazdę wyczynową lepiej sobie daruję,haha. Przydałyby się tylko nowe rolki,bo te nie są za wygodne,ale to pomyślimy jak już będę pewna swoich planów. 
Przez ostatnie dni poza nauką,dworem,szkołą i czytaniem,wzięłam się też za porządki na dysku. Wprawdzie sonka chyba nie ma zamiaru opuścić mnie tak łatwo,ale poczułam ,że muszę powywalać zdjęcia ,które nie wywierają u mnie emocji. Z dysku wyrzuciłam ok.10GB,aż mnie w sercu zakuło jak potwierdzałam usunięcie. Ale to nic. Czas wziąć się za konkrety,co pisałam już nieraz i brnąć do przodu. Chociaż ostatnio wcale nie mam na to ochoty.. Ale nie,nie poddam się tak łatwo,nie tym razem.
No,ode mnie na dzień dzisiejszy chyba tyle. Jestem w trakcie wybielania spodenek i szczerze mówiąc wyglądają jak krowa,w dodatku zielona...nie wnikać. Może łatwiej byłoby zamoczyć je w białej farbie? haha,powodzenia. 
Lecę do Topmodel,tym razem bez orzeszków :c Jutro dwa wuefiki,w sumie ok. Do tego spotkanie do bierzmo. i pewnie jakiś dwór się ogarnie,a teraz dobranoc ; ) 


ps. Chciałabym zmienić wygląd postów,ale puki co muszę oderwać się na jakiś czas od siedzenia na kompie. Wyjdzie mi to na zdrowie coś czuję ...



Takie sobie na szybko z kawalątkiem tego krzywego ,mojego ryja. Mam taki rozpieprz w zdjęciach ,że nie jestem w stanie zrobić nic konkretnego .


~ ~

1 komentarz:

  1. To samo co u mnie... pomysły pomysłami, ale by zabrać się za ich wykonanie bądź robienie czegoś konkretnego...
    to chyba się lenistwo nazywa ! :D

    verliefd-op-mode.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń