środa, 27 lutego 2013

foggy!

aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa hej ! 

Trochę mnie już tu nie było . Cóż ,w szkole lecą ze sprawdzianami ,kartkówkami jak ******** . 
Matmę zawalam do reszty ,z historią też nie najlepiej .. będą poprawy : / 
Od początku tygodnia nie działo się nic ciekawego . Przeszłam comiesięcznego doła ,
nawet dość szybko. Praktycznie non stop siedziałam przy książkach .. do tego brzuch
nie przestawał mnie boleć ,co zmusiło mnie do powrotu do normalnego żywienia.
Pięć posiłków na dzień ,czasem cztery, co mniej więcej trzy godziny ,boję się 
jak mój organizm na to zareaguje ,najwyżej troszkę przybiorę i będę się katować 
ćwiczeniami ,żeby to zrzucić . 
Wczorajszy wieczór spędziłam dobrze . Maksymalna poprawa humoru! Mogę tylko podziękować♥
Dzisiaj mam cztery lekcje,na drugiej kartk. z angielskiego ,
muahaha nie umiem! a na trzeciej - polski. Oby nie zrobiła :c 
Mam nadzieje ,że chemia też minie spokojnie .. i do domku . 
Gotuję dzisiaj obiadek, pewnie zrobię sobie warzywa z pary,
wymyślę jakiś sos i będzie dobrze.Popołudniu chcę wyjść z domu. 
Zobaczymy czy mnie wypuszczą. Oby tak . 
Wieczorem poćwiczę, puki mam zapał muszę go wykorzystać w 10000%!
Pewnie się już dzisiaj nie pojawię ,chociaż znając mnie ..różnie może być!


Milka z Oreo ? niewątpliwie ,najlepsza! ♥










na dworze widać pierwsze oznaki wiosny co bardzo poprawia mi humor! 

2 komentarze: