czwartek, 30 sierpnia 2012

koniec i początek .

cześć . 

dzisiaj ok . Rano lekarz , potem drugi lekarz , potem szkoła i załatwianie ubezpieczenia . do tego jeszcze zamówiłam książki . później spontaniczny wypad z Jagodzią na Bąków - pierwszy raz w tym roku ; O i chyba ostatni ; c dołączyłyśmy do Oli , Moski i reszty . było okej . po powrocie szybkie ogarnięcie i zdjęcia z Edytą - jestem zadowolona i z tego co widzę , ona też ; ) w sumie było śmiesznie ^^ jeszcze to powtórzymy , nie raz .. mam nadzieję . Na końcu orlik , siedziałam , Ola już tam była , chłopaki grali . na szczęście udało mi się namówić Edytę ,żeby poszła tam ze mną . później kaufland + odprowadzenie kawałek Edyty . pod koniec przyjechali chłopaki skuterami . z jednej strony dobrze ,że musiałam już jechać , z drugiej nie .. nie ważne no . Moska pożyczył mi rower - dziękuję po raz kolejny . oddam mu go przy okazji . siedziałyśmy z Olą jeszcze na krawężniku , niby takie nic ,a jestem mega zmęczona , chociaż chętnie bym jeszcze teraz wyszła na dwór ! zalatany trochę ten dzień ,ale mi tam to pasuje ; ) szkoda ,że układa się jak wakacje się kończą . ale i tak nie były aż takie złe .. dużo świetnych wspomnień ♥ 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz