czwartek, 26 lipca 2012

zawiało wakacyjną nudą .

hej . 

dzień ? ha . nic nadzwyczajnego , rano sprzątanie z nudów + robienie obiadu . potem chwile u Oli , zamulanie , tak , bardzo ciekawe wspomnienie z wakacji . potem najfajniejsza część dnia , dom i nic ciekawego . te wakacje to chyba jedne z moich najgorszych . większość przesiedzę w domu , pf . już przesiedziałam . i sama nie wiem co mam z tym zrobić , nie potrafię nic zmienić . szkoda tylko ,że marnuję te wolne dni . z nudów chyba zacznę przerabiać materiał do 2 kl. - tak , poyebało mnie . cóż . dobra zwijam , miłego wieczoru , cześć . 


grałam dziś jakąś godzinę z mamą w badmintona , później poszłyśmy do ogródka urwać pomidory ,truskawki i jakieś tam zielsko typu sałata czy pietruszka xd przy okazji zrobiłam kilka zdjęć ; ) 






hahahaha , wieczorem z nudów zaczęłam malować pinezki lakierami do paznokci , zawsze jakaś odmiana . nawet fajnie wyszło ; >



1 komentarz: