Miałam pisać wczoraj i haha ,zapomniałam.
Poniedziałek spędziłam sobie z Jagodą. Przyjechała po mnie do sq ,potem biblioteka,mała rundka po mieście.
Popołudniu byłyśmy sobie w miodowej i objeździłyśmy sobie Kluczbork rowerami. W sumie było dużo śmiechu. Wszystko pozytywnie!
Zdjęć nie miałam kiedy zgrać,ale jeśli dzisiaj się zobaczymy to na pewno to zrobię i je tu dorzucę :)
Wieczór jeszcze bardziej pozytywny! Zamówioną mam już pewną rzecz ,w sumie to spełnienie jednego z moich największych marzeń. Czekam do ok.16 i jadę po 'to'. O czym mówię dam znać na pbl/fb/albo nawet tutaj wieczorem :)
Do tego jedna bardzo ważna rozmowa ,która naprawdę mnie zaskoczyła ,pozytywnie!
W ostatnim czasie wszystko się zmienia. Jestem tym strasznie zaskoczona,nie spodziewałabym się tylu pozytywnych zdarzeń.
Podjęłam poważną decyzję z którą się powoli oswajam, wiem ,że tak jest lepiej,nie tylko dla mnie. A nawet jeśli się mylę... czas zrobić coś dla siebie!
Te wakacje muszą być wyjątkowe , zrobię też wszystko ,żeby były to te najlepsze!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz