niedziela, 23 czerwca 2013

Dni Kluczborka 2013 .

Miałam napisać tutaj już wczoraj. Niestety z takim mętlikiem w głowie nie dałam rady,więc biorę się za to teraz.

W sumie nie będę opisywać wszystkiego po kolei. Było świetnie,oba dni były z*jebiste ,dziękuję tym ,którzy byli :D
Zdjęcia z najważniejszego dla mnie koncertu są tutaj  :)
Będzie jeszcze jeden album z pokazu laserów ,ale nie wiem dokładnie kiedy go wrzucę ..


Jestem zadowolona ,bo spodziewałam się totalnej kichy ,a wyszło całkiem odwrotnie. W sumie wszystko zasługa Grzesia,który załatwił mi świetne miejsce pod sceną. Udało mi się też (prawie) złapać smycz. Ale i tak jest moja ,więc mam pamiątkę hyhy. 
W drugi dzień troszkę padało,ale daliśmy radę i nawet nie zmokłam :) KKS niestety był zalany ,więc moje buty nie wyglądają zbyt dobrze ... nie mówiąc o butach Jagodzi ,które zaczęły się pienić w kontakcie z wodą hahahah. 
Dobra wrzucę kilka zdjęć ,bo mam ich w sumie niewiele i lecę.
Dzisiaj muszę odwiedzić szkołę ... pierwszy raz od dwóch tygodni <spoko> 
Zabiorę rzeczy z szafki,posiedzę te pięć godzin ,jak wytrzymam i nie wiem czy wrócę do zakończenia ... tak mi się nie chce -,- 
Dzisiaj do załatwienia mam jeszcze bibliotekę ,fajnie,że muszę oddać książki ,których nawet nie zaczęłam ...





------------------------------------------------------------------

Znowu otwieram nowy rozdział w życiu. Teraz pełną parą. 
Wczoraj zrobiłam coś ,czego w jakimś stopniu mogę żałować,bo wiem ,że stracę teraz kogoś strasznie dla mnie ważnego. 
Ale muszę. Czas posłuchać rad bliskich i zacząć po prostu żyć ,nie stać w miejscu. 
Bawimy się!
Dziękuję za przyjaciół ,bo bez Was byłaby teraz duża lipa. Trzymacie mnie ,wiem ,że nie pozwolicie żebym upadła ,kocham Was! cześć .


'Jeszcze parę zwycięstw ,razem będziemy na szczycie!' 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz