czwartek, 11 kwietnia 2013

inspire.

Hej!
Wczoraj byłam biegać z Edytką,mój pierwszy raz ;o Nie było źle,wręcz przeciwnie. 
Dzisiaj w szkole tylko trzy godzinki,więc miałam trochę czasu na moje zachcianki.
I ja właśnie o tym ...

Słoik,trochę 'plecionego materiału(?)',pleciony sznurek,nożyczki,nitka,igła, agrafki,świeczki i trochę czasu, badum! Mamy ozdobę na szafkę,okno.. co chcemy w sumie. 

Pierwszym krokiem jest przygotowanie materiałów wymienionych wyżej. Ja na początku cięłam od linijki,ale potem stwierdziłam,że to nie ma najmniejszego sensu. 



Później musimy sobie odmierzyć ile 'materiału' potrzeba nam na nasz słoik. ( tak żeby owinąć go dookoła,najlepiej zostawić sobie trochę więcej ) 



Jak już sobie ślicznie utniemy ,bierzemy się za zapianie agrafek. Nie jest to konieczne,ale ułatwia to znacznie późniejsze szycie. Przypinamy je dość ciasno,tak aby materiał opinał słoik. 

Następnie bierzemy się za szycie. Osobiście nie robiłam tego porządnie. I tak szew dajemy z tyłu ozdoby,więc nie ma sensu martwić się,że szyjemy nierówno.





Po zszyciu boku,bierzemy się za spód. U góry lepiej sobie zostawić troszeczkę ponad końcem słoika. Dół możemy zrobić jak chcemy. Ja zrobiłam na dwa różne. W jednym (jeśli na dole zostało nam sporo materiału) zaginamy go,przytrzymujemy agrafkami i zszywamy. 
Drugi,wygląda gorzej,ale akurat taki skrawek materiału mi został ,więc trzeba było sobie poradzić. Wycinamy kółko mniej więcej wielkości dna słoika i doszywamy do niego boki.Trzeba uważać ,bo ten pseudo materiał strasznie się rozchodzi i można sobie wszystko zepsuć. Dlatego polecam sposób pierwszy : )

1.

2.


Pod koniec wiążemy tylko sznurek i robimy kokardkę,zresztą jak kto woli ,można dać sobie wstążkę itp. 


Oczywiście ,gdy już skończymy wypadałoby włożyć do środka świeczkę,ja postawię na zwykłego tilajt'a,i tak świeczki nie będzie przecież widać ; ) 

Ja poza tym w większym słoiku zszyłam lekko tył u góry ,żeby lepiej wyglądał po związaniu(był bardziej upięty) 

Mówiąc szczerze ,rzadko bawię się w takie rzeczy. Ale można powiedzieć ,że mnie to tak 'natchnęło'
Nie wyszło może cudownie,ale myślę ,że gdy wkomponuje się to odpowiednio do wystroju ,wszystkie 'niedociągnięcia' będą niewidoczne,a efekt może być ciekawy. Jestem bardzo ciekawa jak będzie to wyglądać z zapaloną świeczką po zmroku : ) 

Ja tymczasem lecę zrobić sobie coś do zjedzenia,nie mam planów na dzisiaj,więc może wybiorę się z rodzicami do Opola,potrzebuję kilku rzeczy..znowu : p

efekty : 



a i no polecam : http://willbefineee.blogspot.com/ : ) 

6 komentarzy:

  1. Podoba mi się ten pomysł, na pewno spróbuję ;))
    śliczny nagłówek *_*

    OdpowiedzUsuń
  2. pomysłowo ♥
    Dziękuję i również obserwuję ^^

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny blog *.*
    Obserwuje i licze na to samo. Naprawde byłabym bardzo wdzięczna bo dopiero zaczynam.
    Wpadnij:
    http://my-world-my-crayons-and-my-blog.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. kiedyś coś takiego spróbuję a na pewno podeśle Ci zdjęcie <3

    obserwuję ; )
    swiat-wedlug-wikii.blogspot.com

    serdecznie pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń