sobota, 1 grudnia 2012

dzikiepartyzpluciemcolą .

hej !
Jak minęły Wam Andrzejki ? Mam nadzieję ,że dobrze się bawiliście :)

Ola wpadła do mnie po 18 . Zrobiłyśmy sobie pizzerinki , mniaam ♥ haha moje były takie piętrowe ^^ 
Potem jakoś je zjadłyśmy , hahahahaha . Lepiej nie będę opisywać wszystkiego . I tak nie da się tego ogarnąć . Mogę wypisać ewentualnie słowa kluczowe ,żeby potem to wspominać : moja ciekawość na temat uwierających 'rzeczy' , ogórek , złamanie go o stół , śmiech , pytanie 'co powiesz mamie?' , wyplucie coli na resztę pizzerinki + stół i włosy , kolejny nieopanowany napad śmiechu .
Później lałyśmy nasz kochany wosk ^^ do tej pory nie wiadomo co nam powychodziło . Oli wyglądały jak jeże , a moje jak jakieś dziwne głowy o.O Mam tylko filmiki ,więc raczej się tym nie podzielę . 

Później porobiłyśmy trochę zdjęć . Ola wpadła na pomysł : stopmy pastele . Ok . I Weru ma zajęcie na następną godzinę - ogrzewanie butelki/kubka w pastelami na gumce suszarką . 
Efekt ? cóż ... trochę jakby nakarmić ptaki czymś kolorowym i ... 

Na koniec obejrzałyśmy ' Jestem bogiem ' , lubię ten film . Spałyśmy w stołowym , przez co strasznie boli mnie kark . 
Krótka , wspomnieniowa notka . Na pewno nie oddaje tych 'emocji' hahahaha , ale myślę ,że gdy za jakiś czas będę to czytać to na mojej twarzy pojawi się spory zaciesz : ) 
Post z opiniami .. taaa , mam go w sumie prawie gotowego ,ale brakuje mi dwóch zdjęć i nie mam zapału do zrobienia ich . Myślę ,że pojawi się niebawem . 












2 komentarze: