sobota, 29 grudnia 2012

cud miód i koksy !

hej !

W sumie ostatnie dni minęły pięknie . Wczoraj rano/w południe przyjechała do mnie Kasia , awww całe dwa dni razem , tak , pięknie ! Oczywiście poleciałyśmy na zdjęcia ! megamegamega ! Mogłabym tak codziennie . Rzecz jasna mnóstwo śmiechu . JESTĘ HIP-HOPEREM ! hahaha , musiałabym dodać zdj. z tej serii żebyście ogarnęli ,ale one są straszne ... Kasia ma taką świetną bluzę *.* Taką no wiecie , luźną . Sama szukam czegoś w tym stylu . Polećcie coś najlepiej :) 
Wczorajszy wieczór z Piotrkiem i Damianem spędziłyśmy na dworze . Hahaha , mam genialne zdjęcia ,ale mogłabym stracić życie ,pokazując je Wam ,więc zostawię to dla siebie . Ogółem cieszę się ,że ostatnio tyle czasu widuję te mordy , dzięki nim to wszystko nie jest takie trudne ,nie myślę o tym ..
Sylwek ? niezła wkręta nam wyszła . Chcę już być tam , bawić się z Wami ! Żeby wszystko było dobrze ,bez przypału prosimy ! Nie wiem czy przeżyję . Damian obiecał mi karaoke i samojebkę , trzymam za słowo ! 
Wracając do wczoraj . Wróciłyśmy do domu ,ale za chwilkę znowu wyszłyśmy z psem . Całe miasto przeszłyśmy .. tak mamo idziemy tylko na chwilkę . W sumie zajęło nam to jakieś 30 min . więc chwilkę . Przesiedziałyśmy resztę wieczoru u mnie na dywanie . Mrrr moje śpiewanie , fajnie ,że dzisiaj rano ledwo mówiłam i aż boję się jutra . Ale nie dam się , nie będę chora !
Rano ,pobudka chyba o 9 . Śniadanie , ogarnięcie się i zdjęcia ! *.* Powrót do domu ,znowu dwór , z psem , od dwóch dni mamy cudowną pogodę ,co chwilę wychodzi słońce ,awww ♥ tylko trochę zimno -.- Pobiegałam z Luśką dookoła ogniska . Już mi było ciepło , muszę częściej z nią wychodzić ,bo mi pies w domu gnije .. Oczywiście wzięłam aparat i .. i dobrze ,że wzięłam ^^ Znowu do domu na trochę i znowu dwór . Porobiłyśmy trochę zdjęć mchu i takich tam xd Ustawiałam Kasi aparat , jakby więcej pokombinować to będzie zadowolona na pewno : ) Telefon mi z kieszeni wypadł i zawał . Szukałyśmy , szukałyśmy ... ale na szczęście znalazłam . Jej , rodzice by mnie chyba zabili ! Sama siebie bym zabiła ...
Potem siedziałyśmy u mnie . Jagodzia do nas podbiła . Znowu dwór , osiadłyśmy na ławce na jordanku . Kasie bolała noga ,smutne :C Poplotkowałyśmy , wróciłyśmy , odbijałyśmy balona z psem , hahaha . Po Kasię przyjechał tata ,a my z Jago . poszłyśmy jeszcze na miasto doi kaufa , kupiłyśmy sobie coś do chrupania i wróciłyśmy . 
Dobrze spędziłam te dwa dni , bardzo dobrze ! oby następne dwa , trzy też takie były ! 
Jutro rano fociamy z J. , potem o 16 planujemy z rodzicami jechać na basen do Olesna .. jak ja ubiorę strój ,spokojnie , bez paniki , taaaa -.- ale nareszcie wygrzeję się w saunie ♥ Potem ma do mnie wbić Jagodzia ,rodzice jadą do znajomych . Niby ma u mnie spać ,ale jakoś na to nie liczę .. chociaż bardzo bym się cieszyła : ) Pewnie wyskoczę międzyczasie z Luśką na jakiś spacer , no i muszę się pilnować - mam nie jeść . 


{ zdjęcia może potem , jak zgram i ogarnę . } 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz