cześć !
Od kilku dni w sumie zabieram się za tego posta . weekend się skończył ,a ja nie napisałam prawie nic .
Sobota , tata wrócił ok.14 . mama kazała mi o tej porze być w domu ,wydawało mi się to dziwne . i awwwww przywiózł mi telefon ♥ wstępnie mogę powiedzieć ,że moja opinia na temat białego Desire C jest pozytywna . nie zawiesił się jeszcze ani razu , na słuchawkach dźwięk jest bajeczny , a nawet ku mojemu zdziwieniu , bardzo łatwo pisze się wiadomości . teraz tylko czekam aż przyjdzie mi folia i gumowe nakładki . nie umiałam wybrać kolorów ,ale w końcu wzięłam te , które podobały się najbardziej Jagodzi . zobaczymy jakie będą na żywo .
Wieczorem urodziny Danieli . sporo śmiechu . w sumie dobry wieczór , gdyby nie kilka wiadomości .. ' Adam , masz szachy ? ' tekst wieczoru , musiałam to tu napisać , bezsensu haha .
Niedziela - rano Opole , przed 15 byliśmy już z powrotem . Mam buty awwwww *-* Olcik mnie zabije ,ale to była siła wyższa , są cudowne , przydałoby się mieć do nich jeszcze chude , zgrabne nóżki ^^ upolowałam też białą bokserkę w reserved , już 4 , fajnie ,że każda ma jakąś ' wadę ' . jedna za krótka , druga rozciągnięta i też za krótka , trzecia ma plamki których nie da się sprać , a czwarta ( nowa ) jest za duża , bosko .
W każdym razie w jeden weekend praktycznie całkowicie spłukałam się z kasy . nie ubolewam aż tak z tego powodu , myślę ,że to na co ją wydałam ,jest tego warte : )
Teraz muszę nazbierać jakieś 20 zł. na pilot do sonki . kiedyś zastanawiałam się do czego niby on jest potrzebny , ale ostatnim czasem widzę sens posiadania takiego pierdółka . na allegro chodzą gdzieś po 15 zł . mam nadzieję ,że upoluję jakiś jak najszybciej , może namówię mamę , zobaczymy ; )
Za jakąś godzinkę lecę do szkoły . zbawieniem jest dla mnie to ,że w poniedziałek mam na 9:40 . mogę sobie w spokoju wstać , pogodzić się z końcem weekendu , odrobić ewentualnie jeszcze zadanie , pouczyć się .. dzięki temu rzadko siadam do książek w niedzielę .
Na 15:30 znowu kosmetyczka , znowu będę walić rybą , o tak ♥ potem przysiądę może do lekcji , na środę mam kilka przedmiotów ,więc chcę ogarnąć większość dzisiaj .
Co do piątku ( Andrzejki ) nie mam pojęcia co to będzie . możliwe ,że nawet nie będę w Klb. , a tak bym chciała ! Dziadek ma urodziny czy coś i rodzice chcą jechać do Piotrkowa , nie ! chociaż nie w piątek ; C
Może wykombinuję się jakąś nockę , albo gdzieś się pójdzie . muszę pogadać z mamą . Mam wielką potrzebę wyszalenia się , wyładowania , zmęczenia .. zapomnienia o wszystkim co jest teraz .
... Nie łatwo pogodzić się z utratą wielu ważnych 'rzeczy' w tak krótkim czasie ... sama nie wiem co robić .
Zdjęcia z Olą nie wypaliły , nawet nie szukałam rekwizytów . może w tygodniu coś się uda ... denerwuje mnie ,że na dworze tak szybko robi się teraz ciemno -___- kompletnie nie ma czasu na konkretne zdjęcia , a ja tak ich potrzebuję !
Chcę zobaczyć się z Kasią w tym tygodniu ,ale co z tego będzie ? ; < Taty nie ma - nie ma transportu . popytam jeszcze dziadka ,ale nie wiem czy mnie zawiezie ... lipa .
Coś wymyślić musimy , nie ma co łamać ! : *
Dobra , kończę pisać , dodaję zdjęcia i żegnam się ze spotem na kolejne kilka dni . może jak znajdę chęć i jakiś temat to napiszę .
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz