piątek, 10 sierpnia 2012

good , better , the best !

siemka !

piszę na bardzo szybko ,bo Ola , która dziś u mnie śpi właśnie wchodzi pod prysznic i chce zdążyć zanim wyjdzie . dzisiaj dzień total spontan , i stwierdzam ,że to jeden z najlepszych dni tych wakacji . rano rehabilitacja oczywiście . potem dom ,zrobiłam czerwone pasemko - już się zmyło ,ale zdążyłam zrobić jakieś tam jego zdjęcie . potem z K. na budce , haha , śmiechowo było . po 16 wbiła Ola , poszłyśmy na mostek . czekałyśmy na P. , potem sklep , budka , znowu czekanie na P. , przyszedł też D. - fajnie , fajnie ; )
na budce totalna faza , hahahahah , było dobrze ! później oni poszli , zostałyśmy z Olą same , poszłyśmy na kebaba , zjadłyśmy go pod szkołą , potem krawężnik , gadałyśmy z młodszym o 2 lata Dawidem . miałyśmy już zwijać ,ale przyjechali Michał , Moska i Ola . haha , śmiechowo , pojeździłam rowerem Oli , przy okazji ich odprowadziłyśmy . teraz siedzimy u mnie , Ola właśnie wróciła ,więc wrzucę jakieś zdj. i lecim coś oglądać czy coś . jutro rano chyba Opole z mamą , potem chyba gdzieś wyjdę ; ) dobranoc ; 3



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz