niedziela, 22 lipca 2012

namiot u D.

heej . 


wczoraj wieczór ? emm .. chyba najlepsze było popołudnie - bo śmiechowe . spałyśmy w tym namiocie , tak spałyśmy , przez co jakoś nie czuję entuzjazmu do tej nocy . popołudnie ? tak to było fajne , ten spacer przez łąki , haha . dodam tu parę zdjęć . oczywiście jestem objedzona do granic możliwości . więc z pewną powagą muszę oznajmić ,że szybko nie zawitam u Danieli . mój brzuch chce odpocząć . rano posprzątałyśmy z namiotu itp . no i z Olą poszłyśmy do domu . w sumie jestem trochę zmulona .. zła na siebie , musze się wziąśc za swoje ciało ,bo wyglądam fatalnie -_- nieważne . teraz idę się ogarnąć i idziemy z Olą na dwór - nie widziałam cię już tyle czasu ! szok ! ; O muszę też jak najszybciej zobaczyć Kasię  i wybrać się na zdjęcia z Jagodą . Jutro rano na miasto z drugą Olą xD spoko ,spoko , ide cześć : > 

teraz tylko parę zdjęć ,reszta potem - nie zdażę ; pp 





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz