piątek, 21 lutego 2014

bez ładu i składu


Miałam pisać częściej i wyszło jak zwykle. W sumie nie mam nawet pomysłu na notkę. Ostatnie dni mijają całkiem fajnie. W czwartek Opole z Olą,czekałam na ten dzień. Kupiłam sobie parę rzeczy i moją ukochaną książkę. Objadłam się kebabem ,na którego miałam szczególną ochotę i ogółem wszystko cacy. 
Wujek podrzucił mi xboxa więc ostatnie kilka wieczorów spędzamy na skakaniu przed kinectem. Pogoda dopisuje z racji tego z Jagą dzisiaj dorwałyśmy rowery! Nareszcie<3 Ogólnie ostatnie dni wspominam bardzo pozytywnie :)
Jutro jedziemy do Piotrkowa,może porobię jakieś wiosenne fotki. I od poniedziałku dalej się bawimy :D 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz