sobota, 25 sierpnia 2012

trochę słońca .

czeeeść ! 

podsumowując dzień był fajny . rano Miodowa z Olą , jak na takie małe miasto jak klb to centrum handlowe całkiem , całkiem . mało sklepów ,ale okej . w poniedziałek mamy zamiar wyciągnąć mamy i kupić parę rzeczy . przeszłyśmy więc całe miasto , bo oczywiście do Miod. poszłyśmy na nogach , mając zamiar wrócić autobusem . eheeee . darmowa Cola - ok : D i dostałam balony , haha , nie , ja tego nie opiszę . 
potem Kasia przyjechała i we trzy wybrałyśmy się na plażę nad zalew . było zajebiście . Kuba nas odwiedził nawet o.O słońca za wiele nie było ,ale i tak mi już schodzi skóra więc nie narzekam . woda troszkę zielona ,więc przydało by się wejść teraz pod prysznic + wypłukać piasek ,który mam wszędzie . z Kasią pojechałyśmy potem na trochę na wiadukt , Kuba też chwile był ... o.O potem odwiozłam Ją do ronda i w sumie skończył się dzień . wyskoczyłam na króciutki spacer z psem i chciałam iść na krawężnik do Oli ,ale nie odbiera tel. co znaczy ,że pewnie nie pójdę . szkoda . 
dobra kończę , wykorzystajcie dobrze ten tydzień ! to już ostatni : << 



nie miałam zdjęcia do dodania : O

1 komentarz: